poniedziałek, 5 września 2016

23. Projekt denko #4

1 września zaczął się już nowy rok szkolny. Ja już stety albo niestety nie chodzę już do szkoły. Lubiłam naukę chociaż nie byłam prymuską. Tęsknię za kolegami i koleżankami oraz niektórymi nauczycielami. Najgorzej wspominam czasy gimnazjum. Wtedy każdy musiał być kimś, a ja byłam szarą myszką. Przez kolegów z klasy byłam poniżana i wyzywana od krasnoludków. ( mam 150cm wzrostu ). Któregoś razu przynieśli nawet do szkoły metrówkę by mnie zmierzyć, wtedy naprawdę było mi smutno. Nauczycielom nie warto było się skarżyć, bo było jeszcze gorzej. Już na szczęście nie muszę tego słuchać i się martwić co wymyślą następnego dnia. Dobrze koniec już tego pisania o szkole i nie przyjemnościach, czas na sierpniowy projekt denko. W tym miesiącu zaszalałam trochę z produktami.



1. BIELENDA Expert czystej skóry, kojący płyn micelarny 3w1 400ml
Płyn jest jasnoróżowego koloru i jest praktycznie bezzapachowy. Plusem jest duża pojemność tego płynu, bo aż 400ml. Duża butelka nie przeszkadzała mi w codziennym używaniu. Używałam go do demakijażu twarzy oraz oczu. Bardzo dobrze radził sobie z wodoodpornym tuszem do rzęs. Nigdy nie piekły mnie po nim oczy, dlatego przyjemnie się go stosowało. 10/10




2. ORIFLAME nature secrets, olejek na gorąco z pszenicą i kokosem do włosów suchych i zniszczonych. 15ml
Olejek ma bardzo ładny zapach i dobrze się go rozprowadza na włosach. Włosy po zastosowaniu stały się lekkie, błyszczące i łatwe w rozczesywaniu. Moje rozdwojone końcówki są w lepszym stanie oraz trochę się odżywiły. 10/10


3. NIVEA aqua effect, odświeżająca pianka oczyszczająca do cery normalnej i mieszanej 150ml
Pianka po umyciu twarzy nie ściaga skóry. Miałam wrażenie, że troche mi ją wysuszyła, przez co schodził mi naskórek z nosa. Wystarczyły dwa naciśnięcia pompką, aby umyć całą twarz. Był bezpieczny dla oczu - nie podrażnił ich i nic nie piekło. Przez przezroczyste opakowanie można zobaczyć ile produktu jeszcze zostało. Zmywałam nim również makijaż, ale w tym nie zabardzo sobie poradził. 8/10


4. AVON Black Suede Touch, woda toaletowa 75ml
Cała kompozycja zapachu opiera się na duecie imbiru i wanilii z delikatnymi muśnięciami "przypraw".  Perfumy wytrzymały około 3 godziny. Zapach bardzo podobał się mojemu mężowi, ale mi również. 8/10

5. PLAYBOY #Generation, woda toaletowa 50ml
Miałam prawie wszystkie zapachy tej marki, ale ta jest moją ulubioną. Czuć ją na ubraniach nawet kilka dni po użyciu. Generetion jest jedną z delikatnych wód, jakie stosowałam. Podoba mi się zatyczka w kształcie króliczych uszu wraz ze słodką kokardką. Zapach jest dziewczęcy, dla nastolatek jak i odrobine starszych kobiet lubiących słodko-owocowe nuty. 9/10


6. AVON simply delicate teen, łagodny płyn do higieny intymnej dla nastolatek kwiat jabłoni 300ml
Płyn ten był delikatny, dobrze myje i odświeża. Bardzo dobrze się pienił i nie podrażnił mojej skóry. Używałam go gdy jeszcze nie byłam w ciąży. Przez te 9 miesięcy stracił ważność, więc muszę go wyrzucić. 8/10


7. ZIAJA masło kakaowe, kremowa odżywka wygładzająca do włosów suchych i zniszczonych 200ml
Odżywka bardzo ładnie pachnie, ale niestety moje włosy się z nią nie polubiły. Bardziej wysuszyła niż wygładziła włosy. Była mało wydajna, żeby rozprowadzić na całej długości włosów musiałam kilka razy jej użyć. Butelka jest zbyt twarda by wycisnąć ostatnią kroplę. 5/10


8. MARION termoochrona, mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury 130ml
Niestety ta mgiełka się u mnie nie sprawdziła. Fakt jest, że trochę chroni włosy przed temperaturą. Po jest zastosowaniu włosy miałam tak jakby sklejone i ciężko było je rozczesać. Płyn był dość wydajny. Używałam jej tylko podczas suszenia, gdyż nie potrzebuje prostować włosów. 6/10


9. GARNIER fructis Grow Strong, szampon wzmacniający przeciw wypadaniu, do włosów osłabionych 400ml
Uwielbiam każdy szampon tej firmy, więc i z tym się polubiłam. Mi prawie wogóle wlosy nie wypadają, więc jakiejś różnicy nie zauważyłam. Stały się trochę mocniejsze i mniej wysuszone. Dał efekt zdrowych i lśniących włosów. Ma piękny zapach, który długo utrzymuje się na włosach. 10/10


10. TIMOTEI  with JERICHO ROSE wyrazisty kolor, szampon do włosów farbowanych 400ml
Butelkę otwiera się po naciśnięciu, więc jest to bardzo wygodna opcja. Szampon dość słabo się pieni, ale dobrze się go spłukuje. Miałam wrażenie, że lekko wygładził moje włosy. Po zastosowaniu nie były obciążone i nie straciły na objętości. Nie zauważyłam, aby w jakikolwiek sposób ochronił mój kolor przed wypłukaniem lub nadał włosom jakiegoś szczególnego blasku. 8/10


11. AVON naturals body care, pretty, passion fruit & peony, balsam do ciała o zapachu marakuji i peonii 200ml
Zapach jest słodki, a przeważającą nutą jest zdecydowanie peonia. Po rozsmarowaniu go na skórze, zapach utrzymuje się przez kilka godzin. Bardzo dobrze nawilża, pozostawia skórę miękką i gładką. Konsystencja jest gęsta, przez co balsam jest wydajny. 8/10


12. SMILE 3d protection, smart white, płyn do płukania jamy ustnej 600ml
Płyn jak płyn, nic niezwykłego. Odświeża oddech, ale nie wybiela. Dobrze oczyszcza i pozostawia uczucie czystych zębów tam gdzie szczoteczka nie ma dostępu. Starczył mi na bardzo długo. 7/10


A jaki wy poleciłybyście mi płyn termoochronny?

3 komentarze:

  1. Wybrałaś bardzo ciekawe produkty, ponieważ o większości nawet nie słyszałam, dlatego też nie polecę Tobie żadnego płynu, ale za to możesz przetestować różne toniki i kremy! :)
    zofiakuca.online

    OdpowiedzUsuń
  2. A zastanawiałam się nad tą pianką, nie chciałabym by mi wysuszyła skórę :/

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ten micel Bielendy i nawet go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń