Już od jutra zaczynam pakować siebie i maluszka do szpitala. Nie cały miesiąc został mi do porodu, więc trzeba się już za to zabrać. Ciuszków do przebrania dla dzidziusia mam od groma. Na USG wykazało że będzie to dziewczynka i mam nadzieję że lekarz się nie pomylił. Imię wraz z mężem już dawno wybraliśmy. ( Amelia ) :) Coraz bardziej stresuję się porodem. Mam nadzieję, że długo rodzić nie będę.
Dobrze. Już zatem koniec o szpitalach, porodach i dzieciach.
Dziś przyszłam do was z postem o dwóch olejkach do włosów.
MARION 7 Efektów Kuracja z olejkiem arganowym ( 50ml )
Skład:
Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Dimethicone, Phenyltrimethicone, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Cl 47000, Cl 26100, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate
Opis producenta:
Kuracja do włosów bez spłukiwania, intensywnie pielęgnuje, wygładza włosy i ułatwia stylizować fryzurę. Jedwabista konsystencja pozwala na równomierne rozprowadzenie preparatu na włosach, bez ich obciążania.
Formuła zawiera bogaty w glicerydy oraz witaminy olejek arganowy, pochodzący z upraw ekologicznych, potwierdzonych certyfikatem Ecocert. Olej pomaga zapewnić włosom 7 efektów:
-przywraca piękny połysk
-regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza
-ułatwia rozczesywanie i układanie
-zapobiega puszeniu się włosów
-nadaje miękkość i elastyczność
-wzmacnia i nawilża
-chroni przed działaniem czynników zewnętrznych
Opakowanie:
To plastikowa przezroczysta buteleczka, przez którą widać ile produktu jeszcze nam zostało. Dozownik jest dość wygodny w użytkowaniu.
Zapach:
Teraz, gdy jestem w ciąży zapach tego olejku strasznie mnie mdli. Jest słodkawy.
Konsystencja:
Olejek jest gęsty o pomarańczowym kolorze.
Moja opinia:
Kilka razy zdarzyło się, że po nim elektryzowały mi się włosy, a jest to uciążliwe. Zapach ulatnia się w krótkim czasie. Włosy dobrze się po nim rozczesują. 1 kropla olejku starcza mi na całą długość włosów. Nie raz przetłuścił mi włosy. Cena tego produktu nie jest wysoka. Zapłaciłam coś około 10 zł w Drogerii Laboo
Matrix Oil Wonders Amazonian Murumuru ( 125 ml )
Skład :
Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum / Fragrance, Olea Europaea Oil / Olive Fruit Oil, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Limonene, Linalool, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Hydroxycitronellal, Isoeugenol
Opis producenta:
Marka Matrix stworzyła wyjątkową linię kosmetyków opartą na bazie olejków orientalnych, która wspomaga mycie, cięcie i modelowanie włosów. Seria Oil Wonders nawiązuje do starożytnych rytuałów pielęgnacyjnych, które wykorzystując moc egzotycznych olejków przywracają piękno włosom. Jednym z produktów tej serii jest olejek Amazoniam Murumuru. To kosmetyk wygłądzający włosy. Wzbogacony jest w ekstrakt z oliwnika europejskiego, który nawilża wysuszone włosy, odżywią je i wygładzą. Olejek zapobiega puszeniu i elektryzowania się włosów. Dzięki lekkiej konsystencji nie obciąża fryzury oraz nie przetłuszcza pasm. Olejek polecany jest do wszystkich rodzajów włosów.
Opakowanie:
Olejek zamknięty jest w eleganckiej butelce z wygodnym dozownikiem ułatwiającym aplikację produktu.
Zapach:
Olejek ma piękny, słodkawy i intensywny zapach.
Konsystencja:
Konsystencja jest ani za rzadka ani za gęsta. Dobrze rozprowadza się na włosach. Kolor olejku jest przezroczysty.
Moja opinia:
Ten olejek jest lepszy od porzednio opisanego. Zapach mnie nie dusi, chodź jest intensywny. Długo utrzymuje się na włosach. Stosuje go podczas mycia, dodając do odżywki lub na wysuszonych już włosach. Nigdy nie przetłuścił moich włosów. Starcza na bardzo długo. Zużyłam go dopiero połowę, a mam go już około roku. Trochę źle trzyma mi się go w dłoni. Kupiłam go za 35zł w okolicznym salonie fryzjerskim. Sądzę że kosmetyk jest wart swojej ceny.
Bardzo lubię Kurację z olejkiem arganowym Marion i ten zapach przepiękny :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy ale wygląda ciekawie ;d
OdpowiedzUsuńMNQ :)
miałam kiedyś olejek z marion i był rewelacyjny i miałam odżywkę pryskaną z tej samej serii i okazała się kompletną klapą. dosłownie :/
OdpowiedzUsuńOdżywki pryskanej jeszcze nie używałam
UsuńFajnie, że pokazałas jak to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńZapraszam -----> nijaka-jak-inni.blogspot.com
Będzie dobrze, głowa do góry, w końcu grunt to pozytywne myślenie! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używała olejków do włosów, boję się, że jednak zaczną mi się kłaki przetłuszczać.
http://tamczytam.blogspot.com
Świetna recenzja. Aktualnie mam pełno odżywek do włosów, ale jak tylko je wszystkie zużyje to chętnie wypróbuje tą, o której wyżej pisałaś. :)
OdpowiedzUsuńkilla-killaa.blogspot.com
O pierwszy raz słyszę o tej firmie , ale lubię czasami używać tego typu olejki może spróbuję.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG.>
Super recenzja :D
OdpowiedzUsuńJestem właśnie w trakcie szukania takich odżywek i myślę, że Kupie :D
http://julia-krzykala-freedom.blogspot.com/2016/06/dreams-come-true.html
Z marion dlugo używałam tego drugiego nie miałam
OdpowiedzUsuńZapraszam i zachęcam do obserwacji
Mam ten pierwszy olejek i stosuję go na końcówki ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci szybkiego i szczęśliwego rozwiązania ;D
Może wspólna obserwacja ?
Zapraszam na --> Mój Blog
Świetna recenzja, aczkolwiek mi niepotrzebna kompletnie gdyż nie używam zwyczajnie takich akcesorii i szczerze nie znam się na tym :)
OdpowiedzUsuńChyba zainwestuję w ten drugi olejek , bo widzę , że może być dobry :)Ostatnio polubiłam się z olejami :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dniu rozwiązania i radości z dzieciątkiem jak się narodzi. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie olejek od Matrix, więc chętnie się w niego zaopatrzę. ;)
Zapraszam do mnie: http://bezblednakosmetyka.blogspot.com/
Olejek z Marion u mnie się świetnie sprawdził na włosach i uratował moje rozdwajające się końce. :) Czasem zdarza mi się go używać na twarz i też dobrze się spisuje.
OdpowiedzUsuń